HooXi odnosi się do zmagań G2 po majorze: Szuka odrodzenia na IEM Chengdu
Rasmus "HooXi" Nielsen szczerze podzielił się z HLTV, że G2 Esports walczy z załamaniem po półfinałowym występie na PGL Major Copenhagen. HooXi przyznał, że obecny poziom gry drużyny nie odpowiada ich najwyższym standardom, co odbiło się szerokim echem w drużynach takich jak FaZe, które również dotarły do playoffów.
Przyznanie to nastąpiło po kontrowersyjnej decyzji G2 o zagraniu Ancient zamiast Inferno przeciwko Natus Vincere, co spotkało się z krytyką ze strony społeczności. Pomimo ciężkiej serii, pytania dotyczące procesu weta zespołu i błędów w grze utrzymują się, a w centrum uwagi znajduje się ich niedawna porażka z Team Liquid i późniejszy występ przeciwko Lynn Vision.
Czytaj więcej: CS Pro b0RUP ogłasza wolną agenturę po odejściu Sashiego
HooXi podkreśla znaczenie wewnętrznej dynamiki zespołu i potrzebę "zaprzestania walki z samym sobą" - odniesienie do zapewnienia, że G2 działa spójnie pod presją bez rozpamiętywania błędów z przeszłości. Uznając krytykę za część środowiska e-sportowego, broni swoich decyzji, wskazując, że takie strategiczne wybory są wysiłkiem zespołowym.
Rozmowa dotyczy również roli gwiazdy zespołu, m0NESY, i postrzeganego polegania na jego indywidualnych wynikach. HooXi twierdzi, że posiadanie wybitnego gracza nie jest wadą, rysując podobieństwa z drużynami takimi jak Vitality i ich asem ZywOo. Dla G2 celem pozostaje skuteczna realizacja planu gry, wzajemne wspieranie się i znalezienie synergii, która może odwrócić losy każdego meczu.
Gdy zmierzą się z następnym przeciwnikiem, Heroic, HooXi jest niezachwiany w przekonaniu, że dotarcie do playoffów jest podstawowym oczekiwaniem dla G2, bez względu na okoliczności. Poszukiwanie rozpędu i pewności siebie trwa, ponieważ starają się odzyskać swoją pozycję w czołówce konkurencyjnego CS-a.
Źródło: HLTV
Informacje o wiadomościach
News
Nadchodzące Topowe Mecze
Komentarze